Przez wszystkie lekcje nie mogłam się skupić, całą moją przestrzeń w mózgu zajmował ten przystojny ktoś. W końcu nadchodzi ta oczekiwana chwila, gdy razem z Fran wchodzimy do sali pana Resto. Mój entuzjazm od razu znika gdy patrzę na swoją ławkę, nie ma go. Bez większej radości zajmuję swoje miejsce i wyjmuje szkicownik. Nie mija nawet pięć sekund a ja już jestem w swoim własnym świecie, sunę ołówkiem po papierze by dokładnie uchwycić tą idealną miękkość czekoladowej sierści. Z podirytowaniem dmucham na niesfornego loka który spadł mi na czoło i nie pozwala się skupić. Już podnoszę rękę by założyć go za ucho, gdy robi to ktoś inny. Nie muszę na niego nawet patrzeć by wiedzieć że to on tylko jedna osoba w całym wszechświecie tak pachnie, tym boskim połączeniem lasu i ciepłego Neapolskiego dnia.
- Czyli prezent Ci się podobał? - pyta Federico i siada na krześle bokiem tak że nasze kolana się stykają. Patrzy na mnie jakby chciał po moim spojrzeniu sprawdzić czy nie kłamie. Pewnie patrzę mu w oczy i staram się nie przejmować tym że na mojej twarzy wykwitł rumieniec.
- Bardzo mi się podobał Fede. Od dziecka o takim marzyłam. Nawet nie wiesz jak bardzo kocham wilki. - ostatnie zdanie szepcze cichutko, a na twarzy chłopaka pojawia się tak uwielbiany przezemnie szelmowski uśmiech.
- Liczę, że opiekował się tobą i nie męczyły Cię koszmary. Jeśli nie spełnił swojego zadania, to uwierz mi mam na jego miejsce bardzo chętnego zastępcę. - w jego oczach widzę dziwną mieszankę szczęścia, troski i czegoś jeszcze, czego nie mogę zinterpretować ale wiem jedno jeszcze nikt nigdy tak na mnie nie patrzył.
-Jestem ciekawa czy zastępca też pachnie tobą- mówię śmiało, a chłopak nie wie co ma mi odpowiedzieć. Po chwili jednak wraca do żywych i już otwiera te idealne usta,które tak bardzo chcę poczuć na swoich, gdy do sali wchodzi nauczyciel i zaczyna rozdawać jakieś sprawdziany. Niestety na odpowiedź będę musiała poczekać.
- Jako, że jest to wasza ostatnia lekcja, Ci którzy skończą wcześniej mogą już iść- pan Resto się uśmiecha, po czym z kieszeni spodni wyjmuje gwizdek i dmucha w niego z siłą- czas start!
- Czyli prezent Ci się podobał? - pyta Federico i siada na krześle bokiem tak że nasze kolana się stykają. Patrzy na mnie jakby chciał po moim spojrzeniu sprawdzić czy nie kłamie. Pewnie patrzę mu w oczy i staram się nie przejmować tym że na mojej twarzy wykwitł rumieniec.
- Bardzo mi się podobał Fede. Od dziecka o takim marzyłam. Nawet nie wiesz jak bardzo kocham wilki. - ostatnie zdanie szepcze cichutko, a na twarzy chłopaka pojawia się tak uwielbiany przezemnie szelmowski uśmiech.
- Liczę, że opiekował się tobą i nie męczyły Cię koszmary. Jeśli nie spełnił swojego zadania, to uwierz mi mam na jego miejsce bardzo chętnego zastępcę. - w jego oczach widzę dziwną mieszankę szczęścia, troski i czegoś jeszcze, czego nie mogę zinterpretować ale wiem jedno jeszcze nikt nigdy tak na mnie nie patrzył.
-Jestem ciekawa czy zastępca też pachnie tobą- mówię śmiało, a chłopak nie wie co ma mi odpowiedzieć. Po chwili jednak wraca do żywych i już otwiera te idealne usta,
- Jako, że jest to wasza ostatnia lekcja, Ci którzy skończą wcześniej mogą już iść- pan Resto się uśmiecha, po czym z kieszeni spodni wyjmuje gwizdek i dmucha w niego z siłą- czas start!
Już po niecałych dziesięciu minutach odkładam długopis, pisząc ten jakże trudny sprawdzian czułam się jak w pierwszej klasie podstawówki. Podnoszę się z ławki i razem z zapisaną kartką podchodzę do biurka nauczyciela, oddaję mu sprawdzian i szybko wychodzę z klasy. W wolnym tempie spaceruje po szkole czekając na Viole, jakoś nie kusi mnie by iść do domu trzy kilometry na nogach.
-Lu! - słyszę szept i odwracam się za siebie, by zaczekać na Włocha, który już po chwili znajduję się obok.
- Wracając do naszej poprzedniej rozmowy, tak zastępca też pachnie jak ja. - mówi z pełną szczerością wesoło się przy tym uśmiechając. Na ten widok nie potrafię się nie roześmiać. Nagle do głowy przychodzi mi pewien pomysł, wydaje mi się niezły więc czemu by go nie zrealizować.
- Fede przyjdziesz na ognisko w tą sobotę? - pytam ze szczerą nadzieją którą na pewno widać w moich oczach.
- Jesteś pewna że chcesz żebym przyszedł? - pyta z wesołymi ognikami w oczach, jeszcze się tu będzie ze mną droczył, o nie Pasquarelli nie ze mną takie zabawy. Postanawiam wykorzystać broń ostateczną, która zawsze działała na moją rodzinę. Robię duże smutne oczy zbitego szczeniaczka i delikatną podkówkę z ust. Smutno kiwam głową a reakcja Federico jest natychmiastowa, kładzie dłoń na moim policzku i składa całuska na moim czole.
- Obiecuję, że przyjdę Aniele, trochę się spóźnię bo muszę coś załatwić z Leonem ale postaram się przyjść jak najszybciej- mówi cichym szeptem. Momentalnie się uśmiecham i patrzę w te cudne czekoladowe oczęta, ta mina zawsze działa.
-Lu! - słyszę szept i odwracam się za siebie, by zaczekać na Włocha, który już po chwili znajduję się obok.
- Wracając do naszej poprzedniej rozmowy, tak zastępca też pachnie jak ja. - mówi z pełną szczerością wesoło się przy tym uśmiechając. Na ten widok nie potrafię się nie roześmiać. Nagle do głowy przychodzi mi pewien pomysł, wydaje mi się niezły więc czemu by go nie zrealizować.
- Fede przyjdziesz na ognisko w tą sobotę? - pytam ze szczerą nadzieją którą na pewno widać w moich oczach.
- Jesteś pewna że chcesz żebym przyszedł? - pyta z wesołymi ognikami w oczach, jeszcze się tu będzie ze mną droczył, o nie Pasquarelli nie ze mną takie zabawy. Postanawiam wykorzystać broń ostateczną, która zawsze działała na moją rodzinę. Robię duże smutne oczy zbitego szczeniaczka i delikatną podkówkę z ust. Smutno kiwam głową a reakcja Federico jest natychmiastowa, kładzie dłoń na moim policzku i składa całuska na moim czole.
- Obiecuję, że przyjdę Aniele, trochę się spóźnię bo muszę coś załatwić z Leonem ale postaram się przyjść jak najszybciej- mówi cichym szeptem. Momentalnie się uśmiecham i patrzę w te cudne czekoladowe oczęta, ta mina zawsze działa.
-Mówię, Ci Verdas przechodzi już samego siebie. Wiesz co odwalił dziś na hiszpańskim? Przez dziesięć minut kłócił się z panią Navarro dlaczego to nie on może wykonać projekt semestralny ze mną tylko z jakąś Stephanie. A jak ta odpowiedziała mu że ja robię go z Alexem to ten zaczął wykłócać się jeszcze bardziej! - zdenerwowana Violetta wciska nerwowo klakson na jakieś stare auto, które wlecze się przed nami. Jej zdenerwowana mina i uparcie Leona sprawia że wpadam w niekontrolowany śmiech a z moich oczu lecą łzy. - To nie jest zabawne! Najgorsze jest to, że pani miała już dość i mu uległa! - krzyczy z piskiem opon zatrzymując się na podjeździe. Wychodzę z auta i delikatnie zamykam drzwi, zupełnie przeciwnie niż moja kuzynka, która trzaska nimi gniewnie, zaczynam podziwiać tego gruchota, że jeszcze jeździ.
- Czyli pracę będziesz wykonywać z Leonem? - pytam by się upewnić.
- Tak- warczy przez zęby, po chwili jednak uśmiecha się złośliwie- Ale nic się nie martw jak przyjedzie do mnie w niedzielę to zapewne weźmie ze sobą Federico. Twój książę Cie odwiedzi!- mówi i szybko wchodzi do domu by uniknąć mojego mrożącego krew w żyłach wzroku.
- Czyli pracę będziesz wykonywać z Leonem? - pytam by się upewnić.
- Tak- warczy przez zęby, po chwili jednak uśmiecha się złośliwie- Ale nic się nie martw jak przyjedzie do mnie w niedzielę to zapewne weźmie ze sobą Federico. Twój książę Cie odwiedzi!- mówi i szybko wchodzi do domu by uniknąć mojego mrożącego krew w żyłach wzroku.
W moim przekonaniu plaże powinny być piaszczyste i suche a tu co? Już od godziny siedzę na kamienistej plaży gdzie wiatr wieje jak cholera i gdzie jest zimno. Już nigdy nie posłucham Violetty, niby miało być tak fajnie, a większość osób gada ze swoją drugą połówką lub flirtuje z kimś.Na wet Vils temu uległa i od dłuższego czasu gada z Alexem, wolę nie widzieć reakcji Leona na ten widok, albo nie przynajmniej coś by się działo. A pan wielki Pasquarelli to okropny kłamca, obiecał że przyjdzie a tu co? Jak go nie było tak nie ma. Znudzona patrzę na płonące ognisko. Muszę przyznać że drzewo, które wcześniej było w morzu pali się niezwykle, na ten piękny lekko niebieski kolor, jak ściany w sypialni moich rodziców, w Neapolu. Szybko zaciskam oczy by nie napłynęły do nich łzy.
- Ty pewnie musisz być kuzynka Violetty- za sobą słyszę męski głos. Szybko się odwracam i stoję na przeciwko całkiem przystojnego blondyna, jednak do Federico daleko mu jeszcze. Naprawdę Ferro podchodzi do ciebie jakiś facet a ty potrafisz go jedynie porównywać do Pasquarelliego.
- Tak, jestem Ludmila- wymuszam na twarzy lekki uśmiech, na co chłopak odpowiada szerokim bananem na twarzy.
-Felipe- podaje mi rękę, która szybko ujmuje. - Masz może ochotę na spacer? - pyta i wskazuje na rozciągającą się plażę. Patrzę na siedzących przy ognisku ludzi i na pustą plażę.
- Z chęcią się z tobą przejdę- skoro ten włoski pacan wolał mnie wystawić to jego strata i kogo ja próbuje oszukać, wolałabym żeby tu był.
- Inaczej tu niż we Włoszech? - już od kilkunastu minut spaceruje z Felipe po plaży, nawet spoko nam się rozmawia.
- Całkiem inaczej, tam jest ciepło. Nie cierpie zimna i tych okropnych chmur które ciągle zasłaniają słońce- warczę przez zęby, na co chłopak cicho się śmieje.
- Tęsknisz za domem- stwierdza- wiem jak to jest gdy miałem 10 lat przeprowadziliśmy się tu rodziną z Australii, też nie mogłem przywyknąć do tego klimatu. - popatrzyłam na chłopaka, rzeczywiście wygląda jak typowy Australijczyk. Wysoki, blondyn z niebieskimi jak morze oczami tak na pewno nie kłamie. - Nie żeby coś ale nie wyglądasz jak typowa Włoszka- mówi ostrożnie, a jego wzrok nie schodzi ze mnie nawet na sekundę.
- Z wyglądu bardziej przypominam mamę, która była Amerykanka. Za to mogę Ci powiedzieć że charakter mam po tacie, stu procentowym Włochu, więc lepiej ze mną nie zadzieraj. - udaję poważny ton i grożę mu palcem. Oboje wybuchamy śmiechem i dalej powoli idziemy, wesoło rozmawiając. Po chwili jednak czuję jak robi mi się coraz zimniej, jednak mogłam wziąć jakąś kurtkę lub chociaż bluzę. Zaczynam delikatnie pocierać moje ramiona na których mam tylko cieka koszule w kratkę. Chłopak widząc to zaczyna ściągać kurtkę, lecz ktoś go uprzedza. Czuję jak na moich ramionach spoczywa męska skórzaną kurtka, od razu ją poznaję. Szybko się odwracam
- Ty chyba sobie kpisz- mówię patrząc na uśmiechniętego Federico w samym T-shirt idealnie opinajacym jego klatkę piersiową.
**************************************************
Jest i 4 :3
Co do nexta nie jestem w stanie wam powiedzieć kiedy się pojawi, gdyż jadę w sobotę na wakacje i nie wiem co z dostępem do internetu :/
Jeżeli będzie Wi-Fi to postaram się dodać z tabletu siostry a jeśli nie będzie, to rozdział powinien pojawić się w następny piątek :c
Przepraszam was za to ale zrozumcie tonie zależy odemnie :(
Oczywiście wasze blogi będę komentować bez przeszkód :*
Kocham care ♥
A to na poprawę humoru XD właśnie taka będzie reakcja Andresa na wiadomość że będzie ojcem :")
Potworek ♥
OdpowiedzUsuńJestem zła, jak mogłaś zakończyć w takim momencie XD (?)
UsuńMusisz dać mi chwile, abym napisała komentarz dotyczący rozdziału XD
Przepraszam :c ale nie mogłam się powstrzymać XD
UsuńKochanie, wróciłam ❤
UsuńRozdział jak zwykle jest:
Perfecto ❤
Dostałam się do wymarzonej szkoły, nawet nie wiesz jak bardzo się ciesze ❤
Dobra, dosyć tego pierdolenia ❤
O rozdzialiku teraz troszeczke musze napisać, bo przecież w końcu po to tu, przybyłam prawda ❤
No i jeszcze dlatego, że Cię uwielbiam, ale o tym wiedzieć nie musisz ❤
A więc zaczynajmy ❤
Jezu ile tych kretyńskich serduszek jeszcze postawie? ❤
No to do rozdziału marsz ! ❤
Dzisiaj ogólnie stwierdziłam, że mi się nudzi i postaram się omówić każde zdanie, które napisały twoje ręcę. Ciekawe czy mi się uda XD ❤
I znowu to serduszko ❤
Oooo... Luśka myśli o przystojnym włoskim ktosiu ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤
Spam serduszek ❤
No, w sumie gdybym ja poznała takiego ktosia to też myślałabym o nim ciągle myślała, w końcu kupił jej wilka ❤
Pluszaka, nie wilka z lasu XD
Razem z Francescą wchodzą do klasy pana Resto. Dziewczyny chyba się polubiły prawda? ❤
W sumie Lu się nie da nie lubić ❤
Ludmi robi się smutna, gdy nie widzi pana boskiego. Ja też byłabym zawiedziona.
Potem siada na miejscu i wyciąga szkicownik. Jak dobrze, że szkicownik, a nie książke, bo uznałanym ją za kujona xD
Rysuje wilczka ❤
Przystojnego, czekoladowego wilczka ❤
Potem czytamy o tym, że loczek noe pozwala się jej skupić. Och, ty niedobry loczku! ❤
W końcu Federico wkracza do akcji ❤
Założył jej loczka za ucho i zrobił to w taki sposób, w jaki będzie mógł robić tylko on, a nie jakiś Diaz.
A najlepsze jest to, że ona rozpoznaje go nawet po zapachu ❤
Och, stykają się kolanami ❤
To takie tiko romantico ❤
Nie no wiesz co chyba zrezygnuje z tego komentowania wszystkich zdań, bo to jest irytujące, bo nie wiem jak mam skomentować niektóre tak, żeby nie przeciągać jak głupia ❤
Mam nadzieje, że mi wybaczysz ❤
Lu mówi Federowi, że kocha wilki, na co on zapewne fika fikołki w środku XD
Jezu, Federico jest tak cholernie kochany, że aż się szczerze do telefonu kiedy to czytam ❤
Chętny zastępca, któremu pewnie zrobiło się głupio gdy się dowiedział, że Lu wie o wypsikaniu pluszaka perfumami ❤
Czy ten nauczyciel musiał im przerwać?
Ludmila ty kujonie, mogłaś przynajmniej udawać, że jeszcze piszesz XD
Czekała na Violette? Taa, jasne XD
No i nasz Włoch w końcu przybywa po raz drugi ❤
Zastępca też pachnie nim, z resztą zastępca jest nim XD ❤
Zaprosiła go na ognisko ❤
No i bardzo dobrze ❤
Całus w czoło, no to było tak urocze, że zaspamuje ci serduszkami
❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤
Dobra wystarczy Ci XD
Ale dlaczego nie pocałował jej w usta :(
Kiedy będzie ten długo wyczekiwany przeze mnie moment? :(
Niby Verdas jest zły, ale Vils nie gada o niczym innym tylko o nim XD
Leonetta robi projekt ❤
A Federico będzie mam nadzieje odwiedzał Luśke ❤
Tak, plaże powinny być piaszczyste i słoneczne, ale jak widać nie muszą ❤
Jest jej zimno, a Fede wcięło w pizdu XD
Ale powiedział jej, że się spóźni, więc Lu nie powinna być zła ❤
Felipe, narazie nie jest taki zły XD
Ale to Fede powinien być przy niej i przytulać do swojej ciepłej piersi :(
Felipe chce już ściągać kurtkę, ale wyprzedza go nasz bohater ❤
Aj,aj, aj, aj ❤ ❤ ❤
Ej, ale Lu nie powinna być zła.
Przecież Fede przyszedł ❤
Uśmiechnięty od ucha do ucha na widok Lusi ❤ ❤ ❤
No kocham go poprostu ❤
Pewnie będzie jakaś spina między Felipe, a Federico ❤
Przynajmniej mam nadzieje ❤
Wiesz, że czekam na nexcior no nie.
Ale w jaki piątek za tydzień?
Jak to? :(((((((((
A może dostane jakiś spojlerek w mailu? ❤
Gratuluję potworku ❤❤
UsuńI po co były te nerwy XD
Tak myślę że Lu i Fran się polubiły :3
Oooooo na kiska w usta będziesz musiała jeszcze trochę poczekać :")
HAhahaha czemu wszyscy chcą żeby oni się pobili? :o
Wiem że czekasz ale to niestety nie zależy odemnie :(
No ty byś nie dostała ❤❤❤
W takim razie wysyłaj <3
UsuńCzekam i się modle o to, żeby była Fedemila <3
Wyśle tylko jak napiszę coś sensownego ♥
UsuńLiczę na to że na wakacjach będe mieć czas na pisanie :3
Kochanie, ja też na to licze <3
UsuńOgólnie tak sobie myśle i myśle i myśle i nagle przypomniałam sobie jak Violetta spadła ze schodów XD hahahahah XD
W sumie będe tam tylko z rodzicami i mlodsza siostrą więc raczej będe mieć czas na pisanie ♥
UsuńAle kurde ona nawet siniaka nie miała ani obtarcia :(
Jupi, boże jak ja Cię kocham <3
UsuńDokładnie, zero siniaków, a spadła z takiej wysokości :(
Hahah kc too potworku ♥
UsuńMoże ona też jest wilczkiem i szybciej się regeneruje :o
Nie... jak już to wampirem XD
UsuńTo taki z niej ciapowaty wampir jak się dała ze schodów zepchnąć XD
UsuńOna wgl całe trzy sezony była ciapowata...
UsuńW końcu musi mieć jakieś wady -.-
UsuńCiapowatość to nie wada, to styl życia XD
UsuńTak jak głupota u Andresa to norna XD
UsuńEhh i pomyśleć, że to ona jest główną postacią -.-
UsuńZamiast "Violetta" chcialabym żeby było "Fedemila" ♥
UsuńBoże ja bym to chyba całymi dniami oglądała <3
UsuńNie ty jedyna ♥
UsuńA parami drugo planowymi powinny być Diecesca, Naxi i Laon (lara i leon ) ♡
Dokładnie, ale nie wiem dlaczego, ale szczerze mówiąc wolałam Dielette, oni nie byli tacy sztuczni, jak Leonetta.
UsuńAle Diego i tak najbardziej pasuje do Fran
Ja też XD Diego rozkrecal Violke :")
UsuńNo właśnie XD
UsuńA pamiętaszbmoże jak byli w japońskiej restauracji? Xd
Tak XD i ten German/Jeremiasz i Angie :")
UsuńMiałam taką beke jak on się przebierał za tego Jeremiasza XD
UsuńNo to było niezłe :")
UsuńA Vils bierze z niego przykład i powstaje Roxy XD
A w drugim sezonie hyła na niego taka zła, a sama zrobiła to samo -,-
UsuńI to jest właśnie Violetta -.-
Usuń,,Zawsze `` idealna XD
Ludmila w jednym z odcinków idealnie to podumowała mówiąc, że
UsuńVioletta udawała Roxy, Fran ukrywała związek z Diego i, że wszyscy robią jakieś głupstwa, tylko, że to ona nadal jest najgorsza :(
Tak bo ona jest ta zła :(
UsuńBo chciała żeby jej mama ja zaakceptowała :(
Och, ale i tak najbardziej jestem zła na Diego (zdziwiona? Xd) no bo to on zna ją najdłużej, w sumie od dzieciństwa tak? Więc powinien zauważyć, że coś jest nie tak -.-
UsuńAle nie bo po co :c
UsuńLepiej kryć Violette w jej dziwadztwach -.-
Dokładnie i właśnie dlatego zrobiłam z Diego chuja w opowiadaniu XD
UsuńTaka mała zemsta XD całkowicie popieram :")
UsuńA Leon jest głupkiem że zakochał się w Violettcie więc u mnie jest głupiutki :3
Dokładnie, u mnie też nie grzeszy inteligencją XD
UsuńBo Leoniasty pasuje do takiego głupko śmieszka ♥
UsuńLeon Głupko Śmieszek Verdas XD
UsuńI taki jest idealny <3
UsuńNo wiem. Ogólnie wchodze na gmail. Patrze wiadomość od Ciebie, ja już taka happy, że wysłałaś mi spojler, a tu OS :(
UsuńPotworku ♥ dziś wieczór postaram Ci się coś wysłać :*
UsuńBędę czekać <3
UsuńA jak tam twoje wakacje od bloggera? :3
UsuńIle wytrzymałaś? XD
Hmmm...dzisiaj będzie rozdział XD
UsuńTyle wytrzymałam XD
Wiesz Dla mnie jako twojej czytelniczki to świetna wiadomość XD
UsuńNie zapomnij zająć mi miejsca <3
Nie zapomne <3
UsuńPotworku teraz jede na kolejną wycieczke :(
UsuńAle jak tylko wrócę to wyśle Ci mały spoilerek ♥
Aaaaaaa wariuje <3
UsuńWysłany potworku ♥
UsuńCudeńko, a kiedy będzie cały? <3
UsuńWtorek lub środa XD
UsuńWtorek jest cudowny. Mam zebranie w nowej szkole xD
UsuńTo powodzenia na zebraniu XD
UsuńPostaram się zrobić wszystko żeby był we wtorek :")
Jupi xd
UsuńAle będzie ciężko :(
UsuńDlaczego? :(
UsuńBo jestem tu z rodzina i prawie w ogóle nie mam prywatności :(
UsuńZostaje mi tylko łazienka :``)
Hahaahh XD Długie posiedzenia w łazience xD
UsuńDokładnie XD a później takie co ja tam tyle robię :")
UsuńWgl czytałam wywiad z Cande -.- Co trzecie zdanie brzmiało "Tęsknie za Ruggem" i powiedziała, że widzi go w roli swojego męża i chce wziąść z nim ślub. Zamurowało mnie...
UsuńRany Boskie ona jest chora...
UsuńPrzecież on ma 21 lat na pewno nie myśli jeszcze o małżeństwie i zakladaniu rodzinu...
A JAK COŚ TO MOŻE JĄ ZALOZYC Z MECHI!!
Chciało mi się płakać jak to czytałam :(
UsuńMi się chcę płakać jak na nią patrze :")
UsuńNie wtedy akurat mam ochotę rzygać -.-
UsuńA wiesz, że oni czyli Candeggero obchodzą rocznice co miesiąc? Wybuchłam śmiechem jak to przeczytałam xD
Jak takie dzieci jarające się pierwszym związkiem xD
Ja pierdziele :o to jest chore...
UsuńI aż się boję kto to wymyślił
Nie mogę się doczekac aż ich "cudny" związek się rozpieprzy -.-
Takie związki nie mają przyszłości, a z tego co wiem to oni są chyba swoim pierwszymi poważniejszymi miłościami... ahh niech ona go już zostawi w spokoju -.-
UsuńTo nie ma szans na przetrwanie...
UsuńI oni prędzej czy później się rozstaną, a wtedy to ona będzie tą pokrzywdzona a on tym złym -.-
Ehhh... nawet mnie nie denerwuj. Ale wiem jedno Srande nagle z niecałego miliona fanów (przed związkiem z Ruggiem) dobiła do chyba dwóch -.-
UsuńCóż za dziwny zbieg okolicznosci... -.-
UsuńI z jednej z mniej popularnych osób w obsadzie nagle stała się taka popularna -.-
No wcześniej ludzie mieli w dupie kim jest Candelaria Molfens (?) Nawet nie wiem jak pisze się jej nazwisko -.-
UsuńI teraz nagle moda na Candeggero -.-
No to jest żałosne -.-
UsuńI oni wcale nie są tacy slodcy jak wszyscy myślą. ..
O jezu... rzygam już tym, ale to jego decyzja
UsuńNiestety i nie możemy w żaden sposób na nią wpłynąć :c
UsuńAle zawsze warto mieć nadzieje XD
Dokładnie xd
UsuńA tak wgl mam prośbe, wejdziesz na tego bloga:
http://leonettaforevernew.blogspot.com/?m=0
I w ankiecie, która jest po lewo zaznaczysz Mechi i Rugga?
Zaglosowałam ♡
Usuń#ruggchi # forever #♥
I bardzo dobrze, nie dajmy Candeggero się szerzyć xD
UsuńNie martw się już ja nie pozwolę żeby Candeggero wygrało w tej ankiecie XD
UsuńCandeggero nigdzie nie powinno wygrywać xD
UsuńCandelaria Pasquarelli to brzydko brzmi XD
UsuńAż mi się słabo zrobiło kiedy to przeczytałam -,-
UsuńAle za to Ruggero i Mercedes Pasquarelli brzmi pięknie ♥
UsuńCudownie *.*
UsuńI do tego banda Pasqurellisiątek :3
UsuńJeju, ale to były by słodycze <3
UsuńPrzepraszam, że tak się 'wepchnę' do dyskusji, ale przed chwilą czułam się, jak jedno wielkie gówno. A gdy przeczytałam waszą konwersacje w komentarzach to szczerze się, jak głupia do komputera :'')) Dziękuje :D
UsuńJuluuś ♥ ( nie jestem pewna czy wpisałam dobrą nazwę XD )
OdpowiedzUsuńJoł <33
UsuńTak, dobrze napisałaś XD ;3
Najpierw zacznę od zdjęcia XD I znowu dostałam napadu śmiechu!!!!! Za każdym razem kiedy widzę ten obrazek (lub inny tylko z takimi napisami xd) To zaczynam się śmiać jak nie normalna! Zawsze to wywołuje u mnie taką samą reakcje… ale dzisiaj jeszcze bardziej mnie to rozwaliło! Po prostu świetne porównanie co do Andresa :’’) Już sobie to wyobrażam xD Kiedy za pierwszym razem natknęłam się na to, na fb łaziłam i śmiałam się z tego jakąś godzinę pokazując to mojemu rodzeństwu XD Boże… głupota ludzka umie doprowadzić do śmiechu xD
Rozdział jest Boski ;333 Najlepszy początek xd Tylko jak można urywać w takim momencie?! No jak?! No, ale się nie gniewam, bo w tej końcówce jjest Fede <3 i muszę przyznać, że jak Lu i ten laluś poszli na spacer miałam cały czas nadzieje, że Fede się zjawi i im przerwie ten jakże miły spacerek XD i buuuuummm tak się stało!!! + to on dał Lu swoją kurtkę a nie Felipe xd Więc jest 1:0 dla Pasquarelliego!!!!!!! :D
Hahahahahah xd reakcja Lu mnie rozwaliła :’)
Ja tam uważam, że na pewno miał coś ważnego do roboty xd i to jeszcze z Verdasem xd hmm… wilczki *.*
HAAAAA! No i Fede jest szybszy od Felipe!!! I ładniejszyyy!!! Ja tam bym wolała kurtkę Fede niż tamtego blondynka xD Coś mi się wydaję, że Lu też <3 (chociaż swoją reakcją tego nie pokazała xd) No bo powiedzmy szczerze: Nikt tu nie lubi Felipe i wszyscy doskonale wiedzą, że Fede jest od niego lepszy pod każdym względem! :D Tego nie da się ukryć xd Więc jak już wspominałam jest: 1;0 dla Federico ;3
Jak Fede się wtedy zjawił, kiedy ona rysowała <3 i on już wie, że ona lubi wilki :D No i to dobrzeee :3 Jak ja uwielbiam ich rozmowy!!!! Uwielbiam je: bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo (i jeszcze trochę xd) Albo jak ona opisuje te jego oczy i co w nich widzi!!!! <33
Jestem taka ciekawa czy będzie awantura czy nie xd ja tam popieram Fede i uważam, że Felipe jest głupi xd Mam nadzieje, że Federico mu coś kiedyś zrobi z tą jego buźką xD No ale muszę przyznać, że jest tego JEDEN plus. No bo Federico będzie zazdrosny xD Tak mi się przynajmniej wydaje xd
Nie, nie, nie! Alex i Violetta nnieee!!! Xd Zaraz zawołam Leośka! :D Chce zobaczyć co się będzie działo xd Alex podpadł mi za skórę już wtedy kiedy dowiedziałam się o tym, że przyjaźni się z Felipe xd Już wtedy wiedziałam, że raczej go nie polubie, i że coś jest z nim nie hallo xd O.o Ale na serio chciałabym zobaczyć reakcję Leona *.* :DD
Hahahaah Vilu i jej biedny samochód :’) No, bo z Violettą nie ma tak łatwo, ona jest niezależną kobietą XD Hahahaah Leon jak zwykle rozwala system!!!!! XD Jest taki wkurzający, że nauczycielka mu ustąpiła :’) nie chciała słuchać jego zrzędzenia (nie wiem czy to dobrze napisałam xd) XD Hahahaha i w końcu postawił na swoim :D
Muszę spadać :> Spodziewaj się mnie potem w zakładce ‘’zapytaj’’ :D Musze pogawędzić z Leonem, pokrzyczeć na Felipe, poprawić kazania Alexowi, wspierać Vilu, przyznać rację Fede i poopowiadać mu jak bardzo nienawidzę Felipe i o coś zapytać się Lu XD O to mój plan :>>>
Kochana życzę Miłego i udanego wypoczynku ;3 ;* Będę czekać z niecierpliwością na rozdzialik XD Baw się dobrze!!! :D <3
Kocham i cieplutko pozdrawiam <3 <3 <3
Dziękuję myszko ♥
UsuńTeż Kocham ♡
Weronika Lambre ♥ :c
OdpowiedzUsuńMoja kochana myszko pewnie jesteś na mnie okropnie wściekła, że nie skomentowałam poprzedniego rozdziału, ale aktualnie jestem w Holandii i po 13 godzinnej jeździe autokarowej na prawdę nie byłam w stanie wykrzesać w sobie siły, aby coś napisać. Później oczywiście wszystko nadrobiłam, ale pieprzony blogger postanowił się zbuntować i usunął dłuuuugi komentarz. Oczywiście pożegnałam go środkowym palcem i głośnym przekleństwem, a później poszłam do pracy i kompletnie zapomniałam, że muszę to nadrobic :((( spokojna twoja rozczochrana obiecuję poprawę i jutro komentarz będzie na pewno :*
UsuńCo do poprzedniego rozdziału jest kradną rzecz, o której muszę wspomnieć już teraz
JA WIEDZIAŁAM, ŻE FERRO BĘDZIE TERAZ SPECJALNIE SIĘ POTYKAĆ, ŻEBY LĄDOWAĆ W RAMIONACH PASQUARELLIEGO!!!
A teraz co mamy? FELIPE<3 Będzie ciekawie już to czuję
Zazdrosny Federico będzie jeszcze lepszy od niegrzecznego Federa mmmmmm podoba mi się, bardzo ;3
Vilu pracuje z Leonem wyczuwam upojną współpracę pewnie będą uczyć się biologii w praktyce, TAK ZDECYDOWANIE PODOBA MI SIĘ TEN POMYSŁ, koniec kropka.
Niech Verdasiątko przyprowadzi Pasquarellisiątko czworokąciki nie są takie złe. NIECH WSZYSCY UCZĄ SIĘ BIOLOGII W NATURZE TO PRZECIEŻ BARDZO PRZYSZŁOŚCIOWY PRZEDMIOT ;D
Dobra boberku mój najukochańszy ja lecę lulu bo jutro trzeba wstać do pracy. Jechać na wakacje do babci, żeby pracować co za powalony pomysł gdyby nie euro i moja złotówkarska krew już by mnie tu nie było. Nie no to byl żart, nie jestem materialistką. Chyba. Mniejsza z tym mam nadzieję, że wybaczysz mi chwilową nieobecność.
Lov you Mycha<3
Czekam na nexcika! ;*
Spokojnie nie jestem zła ♥
UsuńRozumiem twoje zmęczenie XD
Feduś będzie bardzo zazdrosny :")
Kocham Myszko ♥♥
Miejscówka
OdpowiedzUsuńRozdział fantastyczny^^
UsuńFedemila tak słodko♥
Jak zwykle, ale i mam nadzieję, że na zawsze^^
Fiu... Już się bałam, że Fede nie przyjdzie xD
Widzisz Lu? Jednak cię nie wystawił! xD
Ja dzisiaj jestem coś nie ten teges... Hahahah
Leónetta najlepsza! xD León jak zwykle wygrywa... Hihhiih Ej! A czemu go nie ma na ognisku? Chyba, że teraz przyszedł z Federem xD Moja logika -.-
Zastanawia mnie ten Felipe [+Alex] Jeżeli kumple to spoks, ale jak będą zadzierać do dziewczyn to ich własnoręcznie wykastruję xD
Udanych wakacji! :*
Wi-fi!
Buziaki♥
Dziękuję kochana ♥
UsuńŚwietne :***
OdpowiedzUsuń"Ty chyba sobie kpisz" xdd Rozwaliło mnie w stu procentach :D Aż jestem ciekawa jaka będzie awantura xd Bo mam nadzieję, że będzie :D Viola i Leona najlepsi xd Biedny samochodzik xDD I dlaczego w takim momencie? ;cc Czekam na nexta ;**
I życzę weny :** i Wi-Fi xD
Kocham <333
Ola :***
Dziękuję ♥
UsuńKc too ♥
Ok, mnie tu nie mogło zabraknąć. Ja jestem wszędzie xD Przeczytałam wszystkie rozdziały, dlatego przepraszam że dopiero teraz komentuje, ale ja po prostu jestem zbyt leniwa xD To opowiadanie jest genialne, tyle ci powiem. Obiecuję, że teraz będę się starać komentować. Twoja pomyłka, Czekolada xDD.
OdpowiedzUsuńDziękuję XD
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńFelipe wara od Lu ! Xd
OdpowiedzUsuńMama małą nadzieje na awanturkę :D
Violka najlepsza XD Leon jak walczył o wykonanie z nią projektu .
Pozdrawiam Maybe You :D ♥
Ja również pozdrawiam ♥
UsuńOOOOOO
OdpowiedzUsuńPojawił się Felipe!!
Będzie się działo!
Mam nadzieje, że Ludmi nie będzie zła na Federa za to, żę się spóźnił!
Nominowałam cię do Lba♥♥♥
Dziękuję za komentarz XD
UsuńJa nie mam miejsca :'''(
OdpowiedzUsuńplacze!
cudo! !
w takim momencie? ?!
nie no dzieki!
kocham ♡♥
Dziękuję ♥
Usuń