środa, 22 lipca 2015

Rozdział 8

Czuję jak jego usta już prawie dotykają moich, gdy drzwi od pokoju gwałtownie się otwierają i wpada przez nie przestraszony Leon.
- Pomocy! Ona chcę mnie zamordować! - krzyczy, a wtedy do pokoju wpada Violetta z bronią Germana w dłoniach. Reakcja Federico jest zupełnie inna niż się tego spodziewałam, chłopak zamiast wyrwać broń mojej kuzynce jeszcze szczelnie do mnie przywiera jakby chciał ochronić mnie własnym ciałem.
- Co tu się dzieje? - do pokoju wchodzi rozespany wujek, rozgląda się nieprzytomnie po pomieszczeniu. No tak bo to przecież normalny widok, twoja córka celuje w chłopaka a na łóżku leży twoja siostrzenica z drugim chłopakiem w dość dwuznacznej pozycji, jego mina wskazuje na to że ani trochę go ten widok nie dziwi. Podchodzi do swojej córki i zabiera jej broń.  - Nie wolno! - mówi po czym wychodzi- Wolę nie wiedzieć co wy tam robicie.- po chwili słyszymy dźwięk zamykanych drzwi,  co oznacza że wrócił do siebie.
- Choć głąbie musimy dokończyć projekt-  wzdycha Vils a Leon niepewnie się do niej zbliża-  Ale jeszcze raz powiesz że twoim marzeniem jest zobaczenie mnie nago, to obiecuję że własnoręcznie cię uduszę! - warczy po czym oboje opuszczają mój pokój zamykając za sobą drzwi. Zaskoczona całą tą sytuacją, patrzę w oczy zdezorientowanego Włocha, po czym oboje wybuchamy śmiechem.
- Co to miało być? - mówię patrząc na chłopaka leżącego po mojej lewej.
- To Aniele była próba morderstwa i idealnie dopracowana interwencja policji. - mówi, a po pokoju po raz kolejny roznosi się dźwięk naszego śmiechu.
- W sumie nie dziwię się Vils, no bo błagam z takim tekstem do dziewczyny. - prycham
- Ale on tylko jej zdradził swoje marzenie- Federico zaczyna bronić przyjaciela a ja patrzę na niego wzrokiem mówiącym "lepiej w to nie brnij" - Oj już dobrze już nic nie mówię- poddaje się, po czym obejmuje mnie ramieniem. Kładę głowę na jego klatce piersiowej i mocno się do niego przytulam. Jego druga dłoń delikatnie spoczywa na mojej tali, tak jakby się bał że ucieknę.
- Lepiej że ja nie mówię głośno o swoich marzeniach bo jeśli twoja reakcja miała by być podobna do tej Violetty, to leżał bym już trzy metry pod ziemią- mówi po czym posyła mi swój kpiarski uśmiech.
- Czy ty coś sugerujesz? - pytam robiąc oburzana minę.
- Nie no skąd, ja stwierdzam fakty- szepcze po czym składa całuska na moim czole. Wzdycham tylko, przytulając się do niego i napawając mój nos jego boskim zapachem.

- Feduś? - pytam po chwili i przekręcam się na brzuch tak by móc patrzeć na jego twarz.
- Tak księżniczko? - jego dłoń zbliża się do mojej twarzy i delikatnie odgarnia z niej włosy które wypadły mi z koka.
- Opowiesz mi coś o sobie- proszę, szczerze boję się jego reakcji, jest taki skryty i tajemniczy. Włoch jednak uśmiecha się kpiarsko.
- A co chciałbyś wiedzieć? - Wszystko, przechodzi mi przez myśl jednak powstrzymuje się od powiedzenia tego.
- Cokolwiek, po prostu chcę Cię lepiej poznać- mówię lekko speszona, chłopak uśmiecha się tylko po czym przyciąga mnie do siebie tak że znów na nim leżę.
- Jak pewnie wiesz pochodzę z Włoch, ale nie wiesz że urodziłem się w pobliżu Neapolu- zaczyna swoją opowieść ale ja oczywiście muszę mu przerwać
- Jesteś z Neapolu?- jestem tym faktem bardzo zaskoczona, czyli istniała możliwość poznania go wcześniej.
- Tak jestem z Neapolu. Kiedy byłem na wycieczce w Meksyku poznałem tam Leona i staliśmy się dla siebie jak bracia. Jest jedyną rodziną jaką mam- mówi cicho.
- A rodzice? - Jezu Ferro czy ty nie umiesz trzymać języka za zębami.
- Nie żyją- szepcze a ja momentalnie mocniej wtulam się w jego ciało.
- Tak mi przykro Federico. - doskonale rozumiem jak musi się z tym czuć.
- Niepotrzebnie Lu, byli złymi ludźmi, zasługiwali na śmierć-  warczy przez zęby a w jego oczach widać mieszankę bólu i nienawiści.  Nie wiem co takiego zrobili jego rodzice, ale teraz nie jest jeszcze odpowiedni moment by o to pytać.
- Federico, pamiętaj że choćby nie wiem co się działo ja zawsze będę przy tobie- mówiąc to uświadamiam sobie, ze są to te same słowa, które wczoraj on wypowiedział do mnie. Chłopak uśmiecha się po czym cmoka mnie w nosek.
- Jesteś jak Słoneczko wiesz? - mówi, a ja patrzę na niego zdziwiona- rozganiasz moje wszystkie smutki i wprowadzasz w życie radość. - wyjaśnia a ja robię się cała czerwona, mimo zakłopotania nie potrafię się pozbyć wrodzonego sarkazmu.
- Wiesz w tym klimacie słońce jest raczej potrzebne- mamrocze. Na co Fede tylko cicho się śmieje.
- Ciebie księżniczko potrzebuje w każdym klimacie- szepcze mi do ucha, a ja nie potrafię zrobić nic innego jak tylko pocałować go w policzek i mocniej przytulić. Po raz kolejny zadaję sobie pytanie czym ja na niego zasłużyłam, jednak wszelkie wątpliwości znikają gdy wysłuchuje się w bicie jego serca, serca w którym tak bardzo chciałabym się znaleźć.

- No hej słodziaki- Leon już drugi raz dzisiejszego dnia bez żadnego ostrzeżenia wchodzi do mojego pokoju. Szybko siadam na łóżku przestraszona jego wtargnięciem.
- Verdas mówił Ci już ktoś że jesteś strasznie irytujący? - pyta Pasquarelli, który również, podniósł się do pozycji siedzącej.
- Nie ale możesz mi to powtarzać całą drogę do domu-  mówi po czym uśmiecha się szeroko-  A tak na poważnie stary, pora już wracać. Skończyliśmy już projekt i cierpliwość Vils też się już kończy. Więc jeśli nie chcesz urządzać mi pogrzebu, to lepiej zbieraj cztery litery i choć- mówi po czym wychodzi z pokoju i kieruję się w stronę schodów-  Na razie Lu! - słyszę jego krzyk.
- Nie ma co Gentelmen pierwsza klasa-  wzdycha Federico a ja zaczynam cichutko chichotać. - Do jutra księżniczko- mówi po czym daje mi całuska w policzek i wychodzi. Chwilę patrzę tępo w ścianę po czym przypominam sobie o czymś ważnym.
- Fede! - krzyczę i wybiegam z pokoju jak torpeda. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym na nic nie wpadła lub się nie wywaliła. I tak dzieje się i tym razem, nie patrząc pod nogi, potykam się o buty Vils leżące na schodach. Z przerażenia zamykam oczy i już przygotowuje się na spotkanie z podłogą, jednak to nie następuje. Zdziwiona otwieram oczy i napotykam patrzące na mnie czekoladowe tęczówki.
- Nie myślałaś kiedyś nad wynajęciem jakiegoś rycerza żeby Cię ratował księżniczko? - pyta Włoch z kpiarskim uśmiechem na ustach a ja czuję nieoparta chęć zbliżenia ich do swoich.
- Nie było chętnych- mówię smutno i wyswobadzam się z jego objęć-  Twoja kurtka-  podaje mu przedmiot o którym wczoraj zapomniałam-  jeszcze raz dziękuję.
- Nie ma za co- zbliża się do mnie i styka nasze nosy- Nie musisz szukać rycerza..
- Wiem-  przerywam mu-  bo znalazłam już księcia- mówię i dotykam jego policzka. Sama nie wiem skąd we mnie ta odwaga, po prostu czuje, że to odpowiedni moment by powiedzieć mu ze też mi na nim zależy.  I mam nadzieje że zrozumie o co mi chodzi. Chyba rozumiem bo uśmiecha się szeroko i po raz kolejny tego dnia jego usta zbliżają się do moich. Jednak już drugi raz przerywa nam ta sama osoba.
- Fede pośpiesz się-  prosi Leon po czym szybko wybiega z domu.
- Jeszcze Cię dorwę Leon! - ze szczytu schodów dobiega nas krzyk Vils. Pasquarelli tylko wzdycha ciężko po czym słyszę jego zdenerwowany szept:
- Zamorduje cię Verdas.- chłopak daje mi całuska w policzek-  Do jutra kochanie. - mówi i wychodzi z domu.
Patrzę na moją kuzynkę która uśmiecha się szeroko, po czy obydwie zaczynami piszczeć i skakać jak głupie.
- Całowaliście się? Błagam powiedz że tak-  Vils szybko zbiega ze schodów i zatrzymuję się przede mną z podekscytowaniem wypisanym na twarzy. 
- Niestety nie-  wzdycham-  Leon nam przerwał i to dwa razy- tłumaczę a na jej twarzy pojawia się gniew.
- Ten to ma dopiero wyczucie czasu, no nic tylko mu wpierdolić- mówi a ja cichutko się śmieje. 
- Jak nie teraz to później, widać to nie był jeszcze ten moment- szczerze powiem że jest mi smutno z tego powodu, ale nie ma się co załamywać.
- Oj na pewno nastąpi. Gdybyś ty widziała jak na ciebie patrzy, przecież on świata poza tobą nie widzi. Ehh że też ja nie mam kogoś takiego- wzdycha rozmarzona.
-kyhy Verdas kyhy-  udając że kaszle podaję nazwisko Meksykanina. Vils od razu mrozi mnie wzrokiem a ja unoszę ręce w geście "co złego to nie ja".
- Masz już sukienkę na bal?- pyta Vils widocznie chce zmienić temat.
- Bal? 
- Tak bal jesienny, na którym chłopcy licytują dziewczyny a pieniądze idą na wydatki szkoły- wyjaśnia szybko
- A no tak- przypominam sobie- to już w tą sobotę prawda?-  Vilu potakująco kiwa głową- Mam sukienkę. Chcesz zobaczyć?  - jeszcze nie kończę pytania, a już jestem ciągnięta przez swoją kuzynkę do mojego małego królestwa.

************************************
WITAJCIE WSZYSCY <3
Na początek chciałabym się pochwalić, że zajęłam drugie miejsce w konkursie organizowanym przez mojego Potworka <3 na tym zacnym blogu  http://ratujmojeserce.blogspot.com/ bardzo się z tego powodu cieszę gdyż jest to mój drugi OS jaki w życiu napisałam XD
Następny rozdział prawdopodobnie w poniedziałek <3
LOFFKI CARE :*

144 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja standardowo wróce jutro <3
      Ale Leona mam ochote udusić -,-

      Usuń
    2. No wiem ♥
      Czyli już nie Vils XD

      Usuń
    3. Vils chce zabić Leona, wyjątkowo się z nią zgodzę XD

      Usuń
    4. Ale wtedy Fedusiek będzie sam mieszkał :(

      Usuń
    5. Ludmi zawsze może się do niego wprowadzić xD Ku pamięci Leon, Fedemila będzie uprawiać sex w jego łóżku XD

      Usuń
    6. Oooo :o czyli już nie muszą na pralce? ^^

      Usuń
    7. Fedemila może wszędzie uprawiać sex XF

      Usuń
    8. Tak wszędzie i we wszystkich pozycjach XD

      Usuń
    9. No właśnie zapamiętaj to sobie XD

      Usuń
    10. Postaram się XD
      Ale szczerze nie wiem czy będe umiała to opisać :/

      Usuń
    11. Przrczytaj sobie 50 twrzy Greya i obiecuje Ci, że dasz radę xD

      Usuń
    12. Będe się starać XD
      Jezu 5 sezon Teen Wolf powala wszystko *o*

      Usuń
    13. Ja narazie nie oglądam, czekam na polską wersje, ale coś czuje, że pękne i obejrze pierwszy odcinek :)

      Usuń
    14. Ja wczoraj zaczęłam XD i niby też miał być jeden odcinek :") ale powiem Ci że tak dobrego sezonu chyba jeszcze nie było :o

      Usuń
    15. Mam pytanie czy Stiles i Malia nadal są razem?

      Usuń
    16. W pierwszych 4 odcinkach tak są razem :3

      Usuń
    17. Rozstaną się? Dlaczego? :((((((((

      Usuń
    18. A nie wiem czy się rozstana XD narazie tylko 4 widzialam :3

      Usuń
    19. Boże już mnoe przestraszyłaś, ale widziałam zwiastun 6 odcinka i tam Malia była z Theodorem (?) :(

      Usuń
    20. Z Theo XD a ten gość jest dziwny :/

      Usuń
    21. Już go nie lubie -,-

      Usuń
    22. A dlaczego jest dziwny?

      Usuń
    23. A tego Ci nie zdradzę XD
      Ale powiem Ci że dla Ciebie jako fanki Stalii (?) będzie to chyba ciężki sezon :c

      Usuń
    24. Dlaczego? Moje biedne małe serduszko właśnie się połamało :c
      Widziałam tylko zwiastun w którym ten cały Theo zarywał do Malii :/

      Usuń
    25. No właśnie z jednej strony Theo a z drugiej STYDIA♥♡♥♡♥ Nawet Scott powie Kirze że Stiles wciąż "lubi" Lydie ♥
      Ale wątpię żeby coś z tego wyszło :/

      Usuń
    26. I dobrze, nie lubi Lydi... Stiles powinien być z Malią. Popłakałam się jak mi o tym napisałaś

      Usuń
    27. A tam jebać dziewczyny XD
      STILES I LIAM NAJLEPSI ♥ ♥

      Usuń
    28. Najlepsze ciasteczka <3

      Usuń
    29. I jeszcze Derek ♥
      O matko jego klatę to ja uwielbiałam ♥

      Usuń
    30. Derek <3 Taj Derek jest cudowny <3

      Usuń
    31. I jak jeszcze się kłócił ze Stailsem ♥ ♥

      Usuń
    32. Mnie tylko dobija to że aktor który gra Liama jest o miesiąc odemnie młodszy i niższy :")

      Usuń
    33. Tak XD
      I tyle już osiągnął :")

      Usuń
    34. A ja leże z dupą i wpierdalam pizze :'')

      Usuń
    35. To smacznego XD
      Ja właśnie skonczylam ćwiczyć i padam :")

      Usuń
    36. A ja dzisiaj bez ćwiczeń, mam dzień lenia XD

      Usuń
    37. Ja wczoraj miała XD
      I dziś trzeba było się już ogarnąć :3

      Usuń
    38. Ja jutro mam zajęcia fitness o 9 :(

      Usuń
    39. O 9 to ja już wracam do domu z ćwiczeń XD

      Usuń
    40. Ja nienawidze ćwiczeń o tej godzinie.
      Muszę wstać o 5 wziąść prysznic, wysuszyć włosy, ubrać się, umalować, dojechać do klubu i zrobić rozgrzewkę -,- A potem jestem nie wyspana :(

      Usuń
    41. Od 2 tygodni wstaje o 6 a o 7 mam cwiczenia i tak jeszcze przez miesiąc :"(

      Usuń
    42. To Ci współczuje, ja tylko co dwa dni tak wcześnie wstaje XD

      Usuń
    43. Zazdro :(
      Ale za to jak przyjedzam to mam dużo czasu na pisanie bo normalnie spalabym do13 :")

      Usuń
    44. Jestem <3

      Ehhh, kiedy ja przestane zaczynać te komentarze w ten sposób, zawsze pisze "Jestem", dlaczego tak późno? Jedno słowo LENISTWO, jestem strasznym leniem, ale zawsze pisze komentarze nawet po kilku dniach. No, przecież muszę wypowiedzieć się na każdy temat, bo moje zdanie jest super ważne XD
      A teraz najważniejsze, o rozdziale <3

      Oczywiście miał być pocałunek, ale nie, bo po co... Leon kretynie, ja wiem, że się bałeś, ale mogłeś uciec do Germana, a nie do Ludmily i Federico.
      Fede zasłaniał Lu całym swoim ciałem, no tak w końcu broń była w rękach Vils, nigdy nic nie wiadomo.
      No chyba, że German nauczył ją strzelać, wtedy Lajon ma po jajach XD
      W końcu do pokoju wchodzi dorosły, zapewne nastawi ich do pionu i wyrzuci chłopaków z domu, no przecież jeden myśli o jego nagiej córce, a drugi leży na jego siostrzenicy xD
      Ale nie, on bierze broń i nieprzejęty wychodzi, no brawo panie Castillo, lepiej niech się pozabijają i zaruchają na śmierć, wtedy napewno pan zareaguje :)
      Federico nawet nie waż się na razie wyjawiać swoich marzeń Ludmile.
      Bo źle się to może skończyć xD
      Spokojnie Fede, Luśka Ci nie ucieknie xD
      Oczywiście Fedemila słodka jak cholera <3
      Federico w końcu opowiada nam o sobie, no i w sumie nie wiemy za wiele xD
      Ciekawi mnie co złego zrobili jego rodzice, ale napewno się kiedyś dowiem :)
      Ludmila jest słoneczkiem <3
      Czy Fede musi być, aż takim słodziakiem? <3 Aż mi się morda cieszy kiedy to czytam <3 Ale Lu ty już od bardzo dawna znajdujesz się w jego serduszku <3
      Leon znowu wpierdala się do pokoju xD
      Dlaczego on musiał już wychodzić, Verdas mógł pójść do Germana i powypytywać go o różne rzeczy, napewno by się zaprzyjaźnili xD
      No i Fede sobie idzie :(
      Ale Ludmi go zatrzymuje <3
      Ale najpierw się potyka, ale Fede ją łapie. Niezdara xD
      Feduś jest księciem Lud <3
      Cudownie <3
      I teraz będą kiski... nie, nie będą, bo Verdas nie ma wyczucia czasu... Głupi Leon -,-
      Ale za to powiedział do niej kochanie <3
      Taaaaaaak słodko <3
      Ciekawska Violetta, wygrywa wszystko xD Spokojnie pomogę jej go zabić, jeżeli będzie taka potrzeba xD
      Przygotowania na bal zbliżają się pełną parą XD <3
      Nie mogę się już doczekać <3
      Rozdział jak zwykle cudowny <3
      Czekam na nexta i spojlerki XD


      Ja to ogólnie nie potrafie długo spać XD
      Zazwyczaj wstaje wcześnie, ale ta 5 mnie dobija XD



      Usuń
    45. Twoje zdanie jest bardzo ważne ♥
      W sumie nie głupi pomysł żeby Leo znalazł wspólny język z Germanem i ten chciał go zeswatac ze swoją córka XD

      To ja lubię spać ale jak wiem że mam wstać to nie sprawia mi to zbyt dużego problemu XD

      Usuń
    46. Ale Violetta by się wkurwiła, wchodzi do domu, a tam Leon i jego ojciec oglądają razem mecz XD

      No to ze wstawaniem do szkoły nie masz problemu xD

      Usuń
    47. I idzie się wyrzalic Lu a ona się mizia w swoim pokoju z Federem :3

      No wiesz chyba że chcę zaspac :")

      Usuń
    48. Hahaahhhaah, ale byłaby beka xD

      Ja bardzo często zasypiam xD

      Usuń
    49. Chyba to wykorzystam XD

      No ja nawet jak zaspie to i tak się nie spóźniam ^^

      Usuń
    50. Jupi <3

      Jakim cudem ? U mnie to bez różnicy czy wstane godzine, czy trzy wcześniej i tak się spóźniam :)

      Usuń
    51. No właśnie nie wiem XD Takie szczęście :")

      Usuń
    52. Też bym mogła takie mieć xD

      Usuń
    53. Może to jakaś super moc XD
      jak tylko znajdę sposób to się nią z tobą podzielę <3

      Usuń
    54. Oooo jaka kochana <3

      Usuń
    55. No wiem ♡
      Mi trochę spoznien dobrze zrobi XD

      Usuń
    56. Ja się spóźniam na co drugą lekcje xD

      Usuń
    57. To bardzo Ci się to przyda XD

      Usuń
    58. Nawet bardziej niż bardziej xD

      Usuń
    59. Spokojnie już niedługo odkryje jak to działa XD

      Usuń
    60. Masz czas do pierwszego września xD

      Usuń
    61. Ti musisz mi przysłać jakiegoś genialnego fizyko-chemiko-biologa XD najlepiej młodego i przystojnego ;)

      Usuń
    62. Oskar umie chemie ma z niej szóstke, ja potrafie biologie mocna piąteczka :) A fizyka sobie wynajmniemy xD

      Usuń
    63. Ale młodego i przystojnego fizyka XD
      No i mamt zespół naukowy :")

      Usuń
    64. Hahahahah xD Z takim zespołem daleko zajdziemy :)

      Usuń
    65. No oczywiście XD zobaczysz jeszcze Nobla dostaniemy :")

      Usuń
    66. A jeśli się uda to cztery :")
      W tym jedną pokojowa XD

      Usuń
    67. Hahahahahhahahahahahah xD
      W sumie dla każdego po jednej. Npiszemy książke o naszym odkryciu i dostaniemy literacką xD

      Usuń
    68. To ty bierzesz literacką a ja chcę pokojowa XD

      Usuń
    69. Moje nazwisko będzie w księdze Nobla <3

      Usuń
    70. I to wraz z moim ♥
      Cóż za zaszczyt XD

      Usuń
    71. Spokojnie jak już wydasz książkę to napewno dostaniesz za nią dużo nagród XD

      Usuń
    72. Ja i książka? Hahahahahhah xD

      Usuń
    73. Może być kucharska jak chcesz XD

      Usuń
    74. To ja poproszę jeden egzemplarz XD bo kompletnie nie umie gotować :")

      Usuń
    75. Kiedyś cię naucze xD

      Usuń
    76. To czeka Cię bardzo trudne zadanie :")

      Usuń
    77. Oj tam Oskara nauczyłam robić spaghetti carbonara, ciebie też naucze xD

      Usuń
    78. Jedyne co umiem zrobić to frytki takie co dopiekarnika trzeba ttylko wstawić i pomidorówka :")

      Usuń
    79. O, to naprawde nie za wiele xD

      Usuń
    80. Ale za to bardzo ładnie kroje XD

      Usuń
    81. Ja to wgl uwielbiam zabijać karpie xD

      Usuń
    82. Ale nienawidze ich jeść -,-

      Usuń
    83. Jak to moja mama mówi są blotniste i metne XD

      Usuń
    84. Ja z ryb najbardziej lubię pstrongi XD

      Usuń
    85. W sumie nie jadłam nigdy XD

      Usuń
    86. Jest bardzo dobry, polecam <3

      Usuń
    87. Kiedyś napewno spróbuje ♡

      Usuń
    88. Tylko nie wędzony :)

      Usuń
    89. To może jak już otworzysz restauracje tto przyjadę do cb na łososia XD

      Usuń
    90. Oczywiście stolik VIP dla Ciebie XD

      Usuń
    91. Noo ja nie wiem co powiedzieć.. Taki zaszczyt <3

      Usuń
    92. No w końcu zdobędziesz nobla xD

      Usuń
    93. Co przyda mi się do kampanii prezydenckiej XD

      Usuń
    94. Wow XD no to już mam dwa głosy :")

      Usuń
    95. Drugi jest twój? XD

      Usuń
    96. Hahahahah xd Spokojnie zrobimy Ci fajną kampanie xD

      Usuń
    97. No to widzę że szefową sztabu już mam XD

      Usuń
    98. Bedziemy przekupywać ich moją kuchni <3

      Usuń
    99. No to wygrana mam już w kieszeni <3

      Usuń
    100. No a jakże by inaczej <3

      Usuń
    101. To co chcesz jakąś posadkę w pałacu prezydenckim XD

      Usuń
    102. Minister finansów mi odpowiada <3

      Usuń
    103. Ministrowie nie podlegaja prezydentowi ale coś wymysle :")

      Usuń
    104. Wiem, że nie podlegają. Będziesz musiala dać w łape premierowi XD

      Usuń
    105. A premierem byś nie wolała być? ^^

      Usuń
    106. Premiera chyba wybiera lud xD

      Usuń
    107. A tam XD zfauszujemy wybory XD

      Usuń
    108. A jak nas złapią? :(

      Usuń
    109. Spokojnie do policji i prokuratury też kogoś od nas wcisniemy XD

      Usuń
  2. Moja ciężko pracująca :c Weronika Lambre <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyrwałam się dzisiaj szybciej honey, a jutro jadę nad morze północne (żyć nie umierać!)
      No więc rozdział cholernie słodziutki fedemila zbliża się dużymi krokami, czuć to aż tu w Holandii xdd
      WIEDZIAŁAM, ŻE LUDMILA BĘDZIE TERAZ JAK TA IDIOTKA SPECJALNIE SIĘ POTYKAĆ, NA MIEJSCU FEDERA UZNAŁABYM JĄ ZA NIEZDARĘ, SERIO!
      Kocham Leonette jejku są zjebiści!
      Vilu z bronią<3 uciekający Verdas<3 jak tu ich nie kochać?
      W ogole fedemila zachowuje się jakby już była razem, więc zastanawiam się czym zaskoczysz nas w kolejnych rozdziałach :)
      As always czekam na nexta, poniedziałku zblizaj się !
      Kocham Mycha :*

      Usuń
    2. Ale Fede lubi ja łapać XD
      Ja też kocham ♥♥

      Usuń
    3. Ciekawe za co ^^ XDDD

      Usuń
  3. Miejsce! <3
    Wiktoria Pasquarelli
    (nie chciało mi się logować xd)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudeńko <33
      Przepraszam, że tak późno i na dodatek krótko ;//
      Pozdrawiam,
      Wiktoria <3

      Usuń
  4. Wrócę później Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem jestem nie zapomniałam !!! <3
      No więc jak taki ktuś jak ja może w ogóle oceniać takie arcydzieło jak to ? <3
      To jest takie śliczne, słodkie i w ogóle słów brakuje !!!!! *,*
      Masz ogromny talent Kochana !!!! <3
      Podziel się *,*
      Co do Leona to już wiem dlaczego Vils chce go zabić xD
      Powiem więcej! Z chęcią jej pomogę!
      Vils biorę broń i jadę do cb by zabić Verdasa !! xD
      Chociaż i tak oni będą razem, a nwm czy Violetta chciałaby martwego chłopaka xD
      Fedemilcia *,*
      JEJU jacy oni są słodcy <3
      I dobrze myślę że oni są razem ? <3
      Verdas zamorduje w lepszych momentach nie mogłeś sobie wejść ?!
      Mogłeś chociaż zapukać !!!!
      Ten twój intelekt -,-
      Dobra ja lecę Kochana :*

      Kocham, Tini :*

      Usuń
    2. Nie są jeszcze razem XD
      Dziękuję ♥

      Usuń
  5. No heej :D
    Rozdział cudowny :***
    Z chęcią pomogę Violi wpierdolić Verdasowi xdd
    Fede powiedział 'kochanie' do Lusi *u*
    Ooooo ♥♥♥
    I były by dwa beso, ale ten meksykański (xd) bałwan wszystko popsuł :c -.-
    Violetta i broń Germana :')) xD
    Genialny rozdział :***

    Już nie mogę się doczekać poniedziałku :3
    Kocham ♥♥♥
    ~Ola :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem! Jeszcze żyje! Obievuje wrócić po kolacji....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troche długa ta moja kolacja xD ale ja na serio jeszcze jem..... xD

      Usuń
    2. Okej, kolacja minęła xP
      Rozdział cudowny.
      Mordujemy Leona!
      Pierwszy raz, i w PIERWSZYM OPOWUADANIU zgadzam się z Vils, Lajon musi być zabity.

      Ale skoro do pocałunku nie doszło teraz, to dojdzie później. PrAwDa???? Ja obecnie mam głupawke (nie pytać...)

      Ja obecnie pójde na Leonka nakrzyczeć, na Vils też xD

      Zamek w średniowieczu był symbolem...... o czym ja gadam? XD

      Dwa słowa opisujące twoje dzieło = brak słów

      Besos :*

      Usuń
  7. AAAAAAAAA!
    Jakie cudo <3
    powiem jedno WOW!
    Kurce ty utalentowana kobito!
    Piska daj mi 9! *.*
    Arcydzieło jak zawsze
    Kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahah :D Violka i broń. ;)
    Niema pocałunku ;( , ale i tak bylo slodko 👌
    Cierpliwość Violi na granicy uciekaj Leon uciekaj . =D
    Rozdział CUDO :) ;*
    Pozdrawiam Maybe You ✌ ❤

    OdpowiedzUsuń
  9. Czudnie <3 Fedemilka <3 Zapraszam do mnie milosc-jest-prosta-rzecza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń