Na wpół żywa wstaje z łóżka i jedyne o czy marzę to orzeźwiający prysznic. W nocy znów było mi tak zimno, że oprócz kołdry musiałam się przykryć dwoma kocami, przez co rano czuję się jakbym wyszła z sauny. Szybko wchodzę do kabiny a po moim ciele zaczynają spływać letnie kropelki. Właśnie tego mi trzeba, rozbudzenia i chwili by pozwolić myślą swobodnie płynąć, co ostatnio oznacza myślenie o Pasquarellim. Ten chłopak mnie zadziwia i niebywale mąci w głowie, przy nim czuję się taka bezpieczna i wyjątkową. A te jego oczy.. , kiedy w nie spoglądam to tak jakbym była zahipnotyzowana. Wychodzę spod prysznica i wycieram swoje ciało puchatym ręcznikiem, skoro i tak nigdzie dziś nie wychodzę nie ma po co się stroić, zakładam bieliznę i zaczynam poranną toaletę. Włosy wiąże w zwykłego koka a na siebie ubieram szare dresowe spodnie i luźny czarny crop top z nadrukiem sierpu księżyca. Gotowa i w stu procentach obudzona, schodzę do kuchni by zjeść śniadanie.
- Dzień Dobry Vils- witam się z kuzynka, która zajada kanapki z serem.
- Siemanko- odpowiada po czym bierze następny kęs, wyjmuje z szafki małą miseczkę i nasypuje do niej swoje ulubione płatki, jeszcze tylko mleko i tak z już gotowym śniadaniem siadam przy stole.
- Wujek śpi? - pytam zdziwiona jego nieobecnością, zawsze nawet po nocnej zmianie od rana krząta się po kuchni i dopiero gdy coś zje może iść spać.
- Tak, wrócił dziś padnięty, nad ranem mieli zgłoszenia że tir, który przewoził drzewo wypadł z drogi. Kierowca twierdzi że drogę przecięły mu dwa wielkie stworzenia, nie widział co to było bo były zbyt szybkie. Ale ja bym w to nie wierzyła miał 0, 5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Vils zrobiła przerwę by dokończyć śniadanie a ja dalej zajadam się płatkami.
- O której ma przyjść Leon?- pytam ciekawa gdy przypominam sobie, że to dziś jest niedziela.
- Nie dobijaj leżącego, za chwile powinien być i nawet nie będę mogła na niego krzyczeć bo nie chcę budzić taty. - Vils wzdycha ciężko a ja zaczynam chichotać, to jej udawanie że tak bardzo go nienawidzi jest całkiem zabawne.
- Bądź silna, wierzę w Ciebie- mówię po czym wracam do swojego pokoju z zamiarem nic nierobienia co w moim przypadku oznacza że idziemy rysować.
- Dzień Dobry Vils- witam się z kuzynka, która zajada kanapki z serem.
- Siemanko- odpowiada po czym bierze następny kęs, wyjmuje z szafki małą miseczkę i nasypuje do niej swoje ulubione płatki, jeszcze tylko mleko i tak z już gotowym śniadaniem siadam przy stole.
- Wujek śpi? - pytam zdziwiona jego nieobecnością, zawsze nawet po nocnej zmianie od rana krząta się po kuchni i dopiero gdy coś zje może iść spać.
- Tak, wrócił dziś padnięty, nad ranem mieli zgłoszenia że tir, który przewoził drzewo wypadł z drogi. Kierowca twierdzi że drogę przecięły mu dwa wielkie stworzenia, nie widział co to było bo były zbyt szybkie. Ale ja bym w to nie wierzyła miał 0, 5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Vils zrobiła przerwę by dokończyć śniadanie a ja dalej zajadam się płatkami.
- O której ma przyjść Leon?- pytam ciekawa gdy przypominam sobie, że to dziś jest niedziela.
- Nie dobijaj leżącego, za chwile powinien być i nawet nie będę mogła na niego krzyczeć bo nie chcę budzić taty. - Vils wzdycha ciężko a ja zaczynam chichotać, to jej udawanie że tak bardzo go nienawidzi jest całkiem zabawne.
- Bądź silna, wierzę w Ciebie- mówię po czym wracam do swojego pokoju z zamiarem nic nierobienia co w moim przypadku oznacza że idziemy rysować.
Po kilku minutach słyszę dzwonek do drzwi i odgłos cichych rozmów. No to teraz się zacznie, ciekawe jak długo wytrzyma Vils zanim wyrzuci Leona z domu. Nie zwracając zbytnie uwagi na odgłos zbliżających się kroków, dalej siedzę na parapecie i szkicuje kolejnego wilka. Po chwili kroki cichną i rozlega się pukanie do mojego pokoju.
-Proszę- jestem pewna że to moja kuzynka, więc nawet nie podnoszę wzroku i z pełnym skupieniem dalej sunę ołówkiem po papierze.
- Całkiem niezły wystrój. - na sam dźwięk tego głosu nieruchomieje i szybko patrzę w tamtą stronę. Włoch stoi sobie jakby nigdy nic oparty o framugę drzwi. Na sam jego widok zapiera mi dech w piersiach. Ciemne spodnie i granatowa koszula w małe białe kropeczki idealnie do niego pasują, nic tylko podejść do niego i sprawdzić jak wygląda bez niej.
- Fede hej, co ty tu robisz? - wiem może to nie najmilsze powitanie ale w tym momencie nie stać mnie na nic lepszego.
- Hej- mówi po czym wchodzi do pokoju zamykając za sobą drzwi. Chłopak zbliża się do mnie i składa całuska na moim policzku, a ja czuję że się rumienie. Jego palce dotykają mojego zaczerwienionego policzka a ja zawstydzona spuszczam wzrok- Piękna- szepcze- w każdym razie, dowiedziałem się, że Leon jedzie do Violetty, więc pomyślałem że to idealna okazja by Cię odwiedzić. Przy okazji zawsze mogę interweniować gdyby twoja kuzynka chciała mi zabić przyjaciela- mówi i puszcza do mnie oczko a ja zaczynam się śmiać.
- Czyli tylko ja to widzę? - pytam wciąż się śmiejąc, Włoch patrzy na mnie zdziwiony widać, że nie rozumie o co mi chodzi. - Przecież Vils podoba się Leon i właśnie dlatego udaje że go nienawidzi. - wyjaśniam a na twarzy Federico widzę zaskoczenie.
- Jest to jakieś wytłumaczenie- wzrusza ramionami- A tak zmieniając temat co rysujesz? - pyta wskazując głową na trzymany przeze mnie szkicownik. Pewna swojego talentu odwracam zeszyt tak by zobaczył kudłate zwierzę na tle księżyca. Chłopak uważnie studiuję szkic po czym posyła mi uśmiech. - Naprawdę nieźle, ciekawe czy człowieka też naszkicowałabyś tak dobrze.
- Czy to jest wyzwanie Pasquarelli? - pytam unosząc jedną brew do góry.
- To zależy czy je przyjmujesz Ferro- jego kpiarski uśmiech i brązowe tęczówki działają ma mnie jak narkotyk. W tym momencie zrobiłabym wszystko o co by mnie poprosił. Łapiąc Włocha za dłoń ciągnę go tak by usiadł po przeciwnej stronie parapetu.
- Siadaj i się nie ruszaj. - rozkazuję i biorę czystą kartkę papieru, gotowa do pracy patrzę na Federico i z jego miny wnioskuje że nie za bardzo rozumie o co mi chodzi. - Przyjmuje wyzwanie Pasquarelli, ale potrzebny mi model. - wyjaśniam i zaczynam szkicowanie. Jednak nie idzie mi to zbyt dobrze ci chwilę coś marzę. Zdenerwowana patrzę na niego a on tylko uśmiecha się zwycięsko.
-Och zamknij się Pasquarelli.
- Ale ja nawet nic nie powiedziałem- próbuje się bronić, ze złości zamykam oczy i czuję napływające do nich łzy, może wcale nie jestem tak utalentowana jak myślałam. - Hej Lu tylko spokojnie- chłopak schodzi z parapetu i kuca przede mną, kładąc dłonie na moich kolanach.- Kiedy rysujesz wilki, nie patrzysz na to jak widzą je twoje oczy prawda? Patrzysz na nie przez pryzmat wspomnień i tego jak widzi je twoje serce, o czym myślisz rysując je?
- O tacie- szepcze chicho i o moim wilczym bohaterze, ale do tego się nie przyznam, pewnie jak wszyscy uzna że było to moje przewidzenie.
- No więc teraz spróbuj zrobić podobnie nie patrz oczami tylko sercem- mówi a ja spoglądam w jego oczy.
- Dziękuję Fede- wstaje i mocno przytulam się do zaskoczonego chłopaka.
- Do usług księżniczko- szepcze mi na ucho po czym wypuszcza ze swych objęć. Jednak nie na długo, już po chwili ląduje na jego kolanach a on obejmuje mnie ramionami w tali. Biorę w rękę ołówek i postanawiam zastosować się do jego rady, całkowicie zamykam oczy. Sunąc po kartce i wsłuchując się w równomierne bicie jego serca, myślę o tych czekoladowo brązowych oczach, kpiarskim uśmiechu na tych idealnych wargach i uroczych loczkach, które tak bardzo chciałabym kiedyś poczuć między palcami. Gdy czuje że naszkicowałam już wszystko co mogłam, powoli otwieram oczy bojąc się tego co narysowałam. Jednak mój strach jest absurdalny. Z kartki spogląda wypisz wymaluj idealna kopia Federico z tym samym kpiarskim uśmiechem, dużymi oczami i lekko rozwichrzonymi loczkami.
- Wow- to wszystko co jestem w stanie powiedzieć, nigdy bym nie przypuszczała że mogę tak idealnie narysować człowieka.
- No wiem, wiem jestem niebywale przystojny.- mówi poważnym tonem, a ja nie mogąc się powstrzymać wybucham śmiechem. - Śmieszy Cię to Ferro, nieładnie. Za nie szanowanie mojego wrodzonego piękna czeka na ciebie kara- mówi udając oburzenie, po czym z lekkością przenosi mnie na łóżko i siadając na mnie okrakiem zaczyna łaskotać. Z moich oczu zaczynają płynąć łzy a ja cały czas się śmieje i piszczę.
- Fede błagam przestań- udaje mi się powiedzieć na co chłopak, kładzie się na mnie opierając się na lok ciach by nie przygnieść mnie swoim ciężarem.
- Tylko jeśli powiesz, że jestem najprzystojniejszym facetem na całej ziemi- mówi patrząc mi prosto w oczy.
- Jesteś najprzystojniejszym facetem na całej ziemi- wcale nie mijam się z prawdą, wręcz przeciwnie wyrażam swoje zdanie. Jego twarz znajduję się niebezpiecznie blisko mojej nasze nosy się stykają. Podnoszę wzrok i zatapiam się w czekoladzie jego oczu. Chłopak delikatnie się do mnie uśmiecha a ja odpowiadam tym samym. Czuję jak jego usta już prawie dotykają moich, gdy...
***************************
Jak ja uwielbiam kończyć w takich momentach <3
Kocham care <3
Pulpecik <3
OdpowiedzUsuńTo ja już wolałam Potworka, Serdelku xD
UsuńOkej XD ja też wolę Potworka ^^
UsuńNo przynajmniej w tej kwesti się zgadzamy XD
UsuńTak XD ale ja wciąż nie wiem czemu serdelek :")
UsuńBo są długie i tłuściutkie hahahahah XD
UsuńNo dzięki :(
UsuńA dlaczego Pulpecik? xD
UsuńZemsta za Serdelka XD
UsuńNie ładnie tak :(
UsuńŻycie jest brutalne :c
UsuńLajf is brutal, somtajms kopas w supas
UsuńA tak btw XD
UsuńSkoro ja dodalam wcześniej rozdział to może ty też dodaszwcześniej OS ♥
Jeżeli go dzisiaj skończe to raczej tak <3
UsuńOooo ♥ to trzymam kciuki żebyś go skonczyla ♡
UsuńDziękuje, ale tak strasznie mi się niechce, najchętniej zaczęłabym już nowe opowiadanie xD
UsuńRozumiem XD ale to przecież jeden malutki OS ♥
UsuńTy chyba nie wiesz co ja kombinuje xD
UsuńTo ja nie wiem czy się bać czy cieszyć :o
UsuńCieszyć <3
UsuńYeah ♥ no to się cieszę ♡
UsuńDzisiaj jest tak strasznie gorąco :(
UsuńOkropnie :c Ja cały czas przy wiatraku siedzę XD
UsuńJa tam siedze w samej bluzce XD
UsuńPrzy Oskarze? No łanie, a potem narzekasz że chce czegoś więcej :")
UsuńJemu to nie przeszkadza XD Niech trzyma podniecenie na wodzy XD
UsuńWiesz mało któremu facetowi by przeszkadzalo że siedzi koło dziewczyny ubranej tylko w bluske XD
UsuńMi jakoś też nie przeszkadza, że siedzi tylko w bokserkach, nie przepraszam on mówi "Kąpielówki" XD
UsuńCzyli zapewne klate ma niezłą XD
UsuńMa kaloryfer, nie jest zły, ale zawsze może być lepiej. Ja mam ładny płaski brzuszek, tak lubie się tym chwalić, bo pół roku temu nie był plaski i go ładnie wyćwiczyłam XD ale on to mógłby posiedzieć jeszcze troche na siłce XD
UsuńJa też uwielbiam swój brzuszek ♥ jakie cwiczenia robilas?
UsuńTak powiedz mu to na pewno się ucieszy :")
Przez pół roku 10 minutowy trening z Mel-B, 6 weidera, ABS, a teraz chodze na fitness na zajęcia "Brzuch, uda, pośladki" robie ABS 2 i zostałam z tym 10 minutowym treningiem Mel- B <3
UsuńI brzuszki w każdej wolnej chwili ^^
Nie powiem mu tego :( Ja lubie jego brzuch, zwłaszcza kiedy leży bez koszulki, wtedy mogę się pobawić jego i pojeździć po nim palcami XD
Wyprobuje to ♥
UsuńTo zapewne często chodzi przy tobie bez koszulki XD
No wiesz jak on to mówi "Lubie Cię kusić mała" -,-
UsuńO matko :") to prawdziwy z niego poeta XD
UsuńMomentami jest strasznie beszczelny
UsuńAle nie oszukujmy się dziewczyny lubią tych bezczelnych ♥
UsuńNo wiem <3
UsuńJest też strasznie sarkastyczny XD
Nigdy nie wiem czy mówi prawę, czy nie xD
Mnie za dużo sarkazmu wkurza ♥
UsuńMnie czasami też, ale przyzwyczaiłam się do niego. A poza tym jednym zdaniem potrafiłby rozśmieszyć procesje, więc jego humor zwycięża nad sarkazmem xD
UsuńNo to nieźle XD
UsuńJestem <3
UsuńBrawa dla mnie <3!
Rozdział jak zwykle cudowny <3
Ale wiem, że ty wiesz xD
Dobra, wracając do rozdzialiku <3
Bo to jest najważniejsze, chyba prawda? XD
Ludmila ciągle myśli o Federico <3
No i dobrze, bardzo,bardzo dobrze <3
Trzeba zamknąć okna, bo miłość wisi w powietrzu <3
Dwa wielkie stworzenia wywołały wypadek, gratulacje dla tych dwóch, wielkich, głupiutkich stworzeń XD
Ja naprawde nie wiem kim oni byli, nie mam pojęcia o co chodzi Xd
Violetta nie okłamuj nas, my i tak wiemy, że Verdas działa na ciebie rozczulająco XD
Do pokoju Lu wchodzi Pasquarelli <3
Staniki w góre, majtki w dół XD
Oczywiście Lu wita go w milutki sposób xD
Rysuje Fede, ale napoczątku nie idzie jej to, ale kiedy tylko Feduś postanowił posadzić ją sobie na kolankach, to idzie jej to lepiej <3
No cóż, tarararara <3
I pan przystojny Włosiasty jest na papierze <3
Kara, nienawidze łaskotek, ale w tym przypadku bardzo mi się podobało XD
Fede jest najprzystojniejszym facetem na całej ziemi <3
No i to zbliżenie <3
W każdym razie, bardzo kogoś nienawidzę -,-
A ty i ja wiemy kogo :(
Rozdział świetny, czekam na nexcior i mam nadzieje, że się pocałują (marzenia) XD
Ej ale dwa wielkie stworzenia przebiegły przez pasy :")
UsuńPrawda że są słodcy <3
JPRD! Urwałam przed chwilą kran... :")
No słodcy są, ale ja nie wiem o kim ty mówisz XD
UsuńCo? Hahahhahaahah jak głuptasie?
No Fedemilka ♥ ale Feon/Leorico też są słodcy ♡
UsuńNo bo bralam prysznic i chciałam zakrecic wode i chyba zrobiłam to za mocno bo urwalam tą raczke co się podnosi i leci woda :")
Tak, słodziutcy <3
UsuńHahahahaah, care złota rączka xD
Ale ja bardzo często coś psuje XD co najlepsze zazwyczaj wiem jak to naprawić :")
UsuńJa kiedyś zapchałam kibel makaronem xD
UsuńJa zapchałam zlew w domku letniskowym jak do niego kisiel wywalilam XD
UsuńNa swoje usprawiedliwienie mam że kisiel wyszedł mi wyjątkowo okropny :")
Hahahah xd
UsuńJa kiedyś wylałam budyń przez balkon XD
Sąsiadka z dołu nie była zadowolona XD
Hahah xd
UsuńTo ja mam taki nawyk że jak zjem jabłko albo inny owoc to ogryzek wyrzucam przez balkon XD ( za moim domem jest taki mały lasek, mieszkam na obrzezach mojej miejscowosci XD) i raz jakoś tak mi dziwnie zeszło że trafilam prosto w głowę sąsiada który kosil trawę, pestka z brzodkwini XD
Hahah xd wygrałaś życie. Ja mieszkam na jednym z tych jak to się mówi "nowoczesnych" bloków, gdzie wszystko musi mieć swoje miejsce, wszędzie kamery, teren ogrodzony... masakra xD
UsuńOn już od dwóch lat się do mnie nie odzywa XD
UsuńLepsze takie niż jakieś podupadajace i podejrzanym towarzystwem :")
Ale czuje się ovserwowana XD
UsuńMoże to przez kogoś innego niż kamery XD
UsuńNie strasz mnie xD
UsuńBardziej chodziło mi o jakiegoś cichego wielbiciela a nie psychopatę XD
UsuńAaaaaa o wielbiciela XD Nie to raczej nie możliwe, prędzej jakiś psychopata, bo niby kto miałby być tak zdeaperowany, żeby mnie podglądać XD
UsuńZnam twój ból XD prędzej mnie psychopata porwie niż jaki zakochany facet :")
UsuńTo znaczy we mnie zakochują się tylko nie odpowiednie osoby, czyli tylko takie, których ja nie chce xD
UsuńJa doszłam do wniosku że już wolałabym psychopatów niż tych którym się podobam XD
UsuńNo psychopaci są normalniejsi od tych zakochanych xD
UsuńPrzecież Walentynki powszechnie zwane świętem zakochanych są tak naprawdę dniem psychicznie chorych :")
UsuńNienawidze walentynek ...
UsuńJuż lepsze walentynki niż te sztuczne życzenia przy łamaniu się opłatkiem -.-
UsuńJa ogólnie żadnych świąt nie lubie xD
UsuńJa lubię święta bo jest wolne od szkoły XD ale spotkania rodzinne mnie dobijaja :")
UsuńSzkoda gadać, casaki wole szkołe od tych wszystkich świąt <3
UsuńNo XD ale wigilia w szkole to dopiero katorga :")
UsuńMasakra, w tamtym roku to ja organizowałam wigilie klasową. Musiałam ulepić pierogi, zrobić barszcz, rybe po grecku, sernik, ciasteczka, karpia... masakra -,-
UsuńWspółczuję :/
UsuńTo u nas każdy po prostu coś przynosi XD
U nas niestety tak nie było, bo nikt by nic nie przyniósł. Musiałam robić jedzenie dla trzydziestu osób
UsuńAle przynajmniej ćwiczylaś gotowanie na wiele dań XD skoro chcesz się rozwijać w tym kierunku to trening Ci się przyda :3
UsuńNo niby tak, ale jednak ja nie lubie nic z tych rzeczy więc wiesz oni jedli, a ja patrzyłam :(
UsuńŚwinie :c powinni Ci za to zapłacić! XD
UsuńAle dostałam książke od kolegi, która bardzo mi się spodobała xD
UsuńTo trafił w twój gust XD
UsuńA jaką jeśli można wiedzieć? ^^
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/161428/fantazje-w-trojkacie :)
UsuńTo może ten tytuł miał sugerować jakąś propozycję XD
UsuńHahahhaah i okładka i fabuła XD
UsuńNo więc lepiej tam na niego uważaj XD
UsuńNie no, ma dziewczyne <3
UsuńMoże dziewczynie tez taką kupił XD
UsuńTa książka ogólnie opowiada o kobiecie, której największą pasją jest seks z nieznajomym XD Ale ma strasznie sztywnego faceta, pewnego dnia ten jej facet udaje, że jej nie zna. No i ona idzie z nim do łóżka, okazuje się jednak, że jej facet ma brata bliźniaka XD
UsuńEj to zajebista XD
UsuńA na końcu ona nie może wybrać jednego i tworzy związek z jednym i z drugim xD
UsuńW sumie jak bracia i do tego bliźniaki to co to za różnica XD
UsuńNo w sumie, a ich dziecko mówiło do nich Tato jeden i tato dwa XD
UsuńTak z lekka patola XD
UsuńA czyje to było dziecko? :3
Tego, z którym zdradziła tego pierwszego XD
UsuńI oni oboje zgodzili się na taki układ? :o
UsuńTak xD
UsuńNo to kobieta miała moc przekonywania XD
UsuńAle rozjebała mnie ta końcówka XD
UsuńNo i na vi drugiej stronie uprawiała z nimi seks XD
No nieźle XD
UsuńJa się zbieram za przeczytanie 50SOG :")
Moja ulubiona książka <3
UsuńTeraz wychodzi jeszcze jedna, tylko wszystko oczami Christiana Greya, to może być zajebiste <3
To ja właśnie chcę przeczytac tylko nie mogę znaleźć w wersji pdf XD
UsuńJa mam kupione książki <3
UsuńChyba tez zainwestuję XD
UsuńCzyli mam rozumieć, że polecasz książkę? <3
Tak, ale film był tragedią -.-
UsuńNie oglądałam najpierw chcę przeczytać XD
UsuńNie radze oglądać xD
UsuńSpokojnie XD bardzo chcę przeczytac książkę a ja msm coś takiego że jak najpierw obejrze film to później nie dam rady książki czytać ^^
UsuńJa zazwyczaj też, jednak jeżeli chodzi o Harrego Pottera to najpierw obejrzałam film, a potem dopiero przeczytałam książke :)
UsuńJuluuś <3
OdpowiedzUsuńHeeeej <3
UsuńNo więc wróce jutro gdyż:
Miałam podładować tableta, a tu nagle buuurza :/ Ale teraz już jej nie ma xD Tablet się rozładował, a bym musiała czekać aż będzie miał przynajmniej 50% baterii, bo inaczej mi sie nie włączy -.- mam ochote rzucić nim o ścianę! (Ten tablet to badziewie) Teraz pisze z komórki taty, bo moja jest u naprawy. Oczywiscie ojciec już chce komórkę (a to niby ja jestem uzależniona od telefonu xD) a ja mu od jakiś 10 min. mówie "Zaraz" XD Wiec:
Do jutra Kochana ;** :D
Hej Kochana ♥
UsuńWróciłam :') Co prawda nie na tablecie, bo ten za bardzo mnie wkurza, ale na telefonie brata :D Ech, czemu ja zawsze od wszystkich wszystko pożyczam? To znaczy... mój brat i tak nie używa swojego telefonu, więc mu to wisi xD (ja też bym nie używała, gdybym miała własnego laptopa xd ) Tylko za każdym razem musze pamiętać: Julka musisz usunąć historie przeglądania!!!!!
No jak na razie pamiętam :')
No dobrze, przejdę do rozdziału, bo i tak trochę się rozpisałam :)
Rozdział jest
Czuuudowny ♥♥♥ (tak, przez "cz")
Wspaniałyyyy ♡♡♡
Booooski ♥♥♥
Fantastyczny ♡♡♡
(Jak mam moje ukochane serduszka to musze ich używać xD)
Lusia cały, cały, cały czas myśli o Fede ♥
Hyhyh... dwa wielkie stworzenia :") No ciekawe xd
Hahahaha Violetta :''') musi przeżyć z Leonem, jestem ciekawa jak to zrobi :D
Jezuuu!!! Lu i Fede <333 Jakie to słodkie *.* Ach... Lu rysuje ;* i wtedy on wszedł ^^^^^^ Hahahaha łaskotki :D I oni byli tak blisko, tak blisko i prawie się pocalowali i... Pufff - atmosfera się zepsuła (to znaczy tak sądzę) przez to ze ktoś wlazl to tego pokoju!!!! -.- No skąd ja to znam? Przypomniał mi się drugi sezon Violetty :') Jak oni się próbowali całować ale ciągle ktoś im przeszkadzał xD Beth chyba najczęściej :') No nie powiem... byłam na niego wtedy wściekła :') XD
Musze juz lecieć :)
mam jeszcze zaległości :)
+ Rozdział sam się nie napisze xd chociaż to by mi wiele ułatwiło :')
Kocham ♥♥♥
Dziękuję ♥
UsuńKC TOO ♥♥
Weronika Lambre <3
OdpowiedzUsuńZamorduje tego kto wejdzie do pokoju Lu!!!!
OdpowiedzUsuńNo wiem fajny początek komentarza xD
Jeju jak ja uwielbiam Twoje opowiadanie *,*
Czyżbym przegapiła jakiś rozdział?
Bo mam wrażenie że oni są razem a ja sb nie przypominam by Fede pytał się o to Lu xD
No a tak na poważnie, to oni serio zachowują się jak para <3
I w sumie bardzo dobrze.
Szykuje nam się tutaj widzę Leonetta <3
A Fedemilcia kiedy?
Już nie mogę doczekać się nexta!!
Pisz szybko <3
Kocham, Tini :*
Nic nie przegapiłaś XD
UsuńOni są po prostu bardzo zakochani ♥
Kocham ♥
Dlaczego? :c
OdpowiedzUsuńW takim momencie? :D
Świetny <3
Genialny <3
Cudowny <3
Po prostu idealny :*
I pewnie wejdzie Violetta z Leonem :D Coś tak czuje :D
Chce już nexta :***
Kocham <333
Ola :***
Dziękuję ♥
UsuńŚwietny rozdział kochana :)
OdpowiedzUsuńJak każdy i czekam na nexta!
Mam nadzieję szybkiego ;D
~RiTi
~RiRi*
UsuńŻeby pomylić się w swojej nazwie haha xd
Dziękuję ♥
UsuńMiejsce
OdpowiedzUsuńMaybe You
Świetny ! ;*
UsuńNiech mi tylko ktoś do tego pokoju wejdzie ;D
Fedemila jak słodko ;*
To lubię ;D
Fede jak sie martwi o przyjaciela XD
Ogólnie bosko !
Czekam na next :)
Pozdrawiam Maybe You ♥
Dziękuję ♥
UsuńCudo <3
OdpowiedzUsuńDziękuje <3
UsuńHej, przepraszam, że poprzedniego nie skomentowałam. Leon złamał nos Alexowi, dlaczego? Alex jest fajny <3. Zła na niby Violka, ughhh xD. Naprawdę, w takim momencie?! Czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuń